Monday, December 29, 2008

another year over

Czas życzyć!
Jak rok temu. Właśnie przeglądałam bloga z 2008. Ciekawy to rok, ale tak już jest ze zdjęciami i wspomnieniami. Zdjęcia zamieszcza się raczej wesołe, uśmiechnięte, kolorowe, świecące, radosne. Wspomnienia - gdy bywało jednocześnie i wesoło, i smutno, źle, przykro, n i e w e s o ł o - pozostają te wesołe. To znaczy, że człowiek jest optymistą. Dużo optymizmu na 2009 Rok, moi Drodzy Czytelnicy.
To był tez rok daleki. Mam namyśli to, że odbyłam dalekie podróże. Nie zawsze było łatwo, wtedy się uczyłam, jak sobie radzić. Bywało wspaniale, gdy dnie uskrzydlały, dawały energii. Było dobrze i bardzo dobrze.
Pięknych podróży w 2009!!!




W 2008 roku skończyłam 20 lat. Spędziłam je w Starbucksie w Kuala Lumpur, przemilczmy. ALE - chociaż to okropne, i tak się śmiałam do kamery...

Nie po to bynajmniej, żeby Wam pokazać, jak mi f a j n i e. Wiecie dobrze przecież, że w Malezji - i tu staram się wyłączyć wrodzony optymizm - nie było tak słodko, jak mogłoby się wydawać. Jak brzmi. Podróż do Kuala Lumpur. Heh.
Ale coś jest w zdjęciach. Że są wesołe. W obrzydliwie biednym Sajgonie ludzie uśmiechali mi się do kamery.

Nie poddawajcie się w żadnej sytuacji :) Nie wyłączajcie optymizmu. Żebyście byli jak na zdjęciu, ale nie tylko na zdjęciu, którego uroda taka, że jest kolorowe.
W 2009 i każdym następnym.

Żeby wszystko się zgadzało, pasowało. Lepiej niż na zdjęciu, tym razem.
:]

Niech Rok 2009 będzie słodki, radosny, beztroski, pełen miłych niespodzianek, bogaty w podróże, sukcesy i żebyście byli zadowoleni ze wszystkiego, co robicie!!
Dni zaczynajcie pełni uśmiechu, energii do działania, do tworzenia, do występowania, niech każdy dzień będzie dobrze spożytkowany. Następnie jutro zróbcie coś równie dobrego, a może jeszcze lepszego? Tego Wam życzę!















TO ALL MY FOREIGN READERS:
HAPPY NEW YEAR FULL OF LOVE, SUCCESSES, LET ALL YOUR DREAMS AND PLANS COME TRUE AND LET EVERY DAY START WITH SMILE, GOOD MOOD AND POWER TO ACT BEAUTIFULLY AS ACTORS DO IN A GOOD PERFORMANCE. LET EVERY SINGLE DAY BE A GOOD PERFORMANCE.

Thursday, November 13, 2008

A gdzie nasz hotel???? ;] Rambla



Jak Boga Kocham - to bylo w kościele!!!!


Coś dla smakoszy :]


Fruta

MUSZLE

Casa Battlo, Gaudi i wszystko jasne. Choć kręte;)

okienko ;)

kominek jak rydz!



Słodkie kafelki...





Ładny dach!

Winda projektu... Gaudiego oczywiście!

Najdłuższa ławka świata... Gaudiego :]



Z ławką:) Też Gaudiego

W bajce?



Niedoczekanie! Może moje praprawnuki będa miały takie zdjęcie... tylko bez tych dźwigów ;)



Śniadanko mistrz ;)

Jakby na to nie patrzeć... Mama z córeczką pod latarnią... Gaudiego:-]



Marina :)

Z rybą w tle!

A ja lubię Barcelone :)))


Nasz taras zapamiętam na długo:)






POLECAM :-)