Monday, January 3, 2011

Co ma kozak do szpilki.

Na ulicach jest teraz ślisko. Poza tym jest czas imprez. Christmas parties, sylwestrowa balanga - to za nami, karnawał trwa, bale przebierane i "klasyczne" - przed nami. Klasyczne czyli zakładamy małą czarną, błyszczącą kolię i szpilki. I wracamy do pierwszego zdania - jest ślisko. To trzeba być prawdziwym kozakiem, żeby chodzić po oblodzonej ulicy w szpilkach. Kobitki - jesteśmy prawdziwymi koza(cz)kami.

Pozdrawiam i wzdycham do... ;)

Jimmy Choo oczywiście.

No comments: