Monday, July 16, 2007

Wycieczka dookoła świata, wowwwwwwwww!!

Zdjęć syfiku na razie nie będzie. Kiedy przechodzę obok śmieciowiska (śmietnik brzmiałoby zbyt pięknie i nieprawdziwie!), gdzie ktoś (a raczej zwierzę już bardziej, więc COŚ) zgniata żywego karalucha i popija go resztkami ze znalezionej butelki, to raczej staram sie zszybszyć kroku, a nie wyjmować kamerę. Może to się zmieni i sprawię sobie oryginalną pamiątkę jeszcze, ale póki co to uciekam przed zwierzętami:]
W tej notatce za to pokażę Wam zdjęcia z... ewsząd. Z Poleczkami udałyśmy się... wszędzie. Byłyśmy pod Piramidami, w Wersalu, w kinie 4D, jeździłyśmy na nartach, spływ miałyśmy , saneczki, wielbłądy, Koreę, Wenecję, Mexico, Wenezuelę, Hiszpanię, Manhattan, Afrykę i na HAWAJACH byłam 15 minut!! :D CZYLI: przed Wami kwintesencja chińskiej specjalności - podrabiamy!!!!!
Window of the World




po japońsku znowu

FUJI... ;p


Taj Mahal - to było średnie, muszę się wybrac do oryginału!


AUSTRALIA I OCEANIA (czy Wy to widzicie??)



Chińskie bransoletki szczęścia - czyli może dzisiaj nas nie okradną!!:) /potem napiszę, jakie niefajne tu czasami nam sie rzeczy zdarzają - fucken yellow stupid chinese/

suweniry


Niagara



Coco??!!??!! :D


Egipt - ale tu jest cieplej, imagine??



NA NARTYYYY - w zimie nie byłam przez Azję, w lecie jestem dzięki niej;p



wieża Eiffela i Łuk Triumfalny PARIS


Było strasznie-myszy nas zaatakowały, zostałyśmy oblane wodą, spadłyśmy - półtora nieszczęścia!!


Bardzo Krzywa Wieża w Pizie, w Shenzhen :]


UK




RAFTING





Bój się mnie, Agi i naszego Bodyguarda!!!!!


NYC


Dziwny pan z plemienia Majów to Maj?

A to jego siedziba - cud świata najnowszy, z resztą;p Tchichen Itza, Jukatan



I CAN SEE YOU!!


Jesus Blick, pamiętasz Mamo;)?


Window of the World a nawet więcej, chyba, że dinozaury nie wyginęły:)



Babilonia i Brama Isztr, o której się tyle uczyłam w dziale Starożytność ;)


Świat jest mały, mniejszy niż wieża

a jednak - dużo jeszcze ciekawych miejsc jest, w których bym się chciała znaleźć! Good luck Joasia ;-)


Także niedziela była urocza, nie było syfu, jak w mieście, mogłam sobie powspominać różne fajne wakacje i wyjazdy, i tylko... GDZIE PAŁAC KULTURY?? ja się tak nie bawię!!!!!!!! i Lenin też nie ;p
SIĘ ZNALAZŁ!!

1 comment:

Jerzy said...

Widzisz - nie ruszając się z domu zobaczyłaś taki kawał świata!